Do seminarium może wstąpić mężczyzna po zdaniu egzaminu dojrzałości, oczywiście ochrzczony katolik, po pierwszej Komunii świętej i bierzmowaniu. Jednak zanim zaczną się jakiekolwiek „formalności”, chcemy Cię choć odrobinę poznać, dlatego przed dostarczeniem dokumentów zapraszamy do osobistej rozmowy. Należy się skontaktować i po prostu umówić (tel. (22) 55 66 100 lub mail: sekretariat@wmsd.waw.pl).
Kiedy już przyjdzie właściwy czas, należy przedstawić poniższe dokumenty:
Jeżeli myślisz o drodze kapłańskiej albo nie wiesz, jaką drogą iść, to zapraszamy na rekolekcje dla rozeznających powołanie. Będziesz mógł się wsłuchać w słowo Boże i w jego świetle pomyśleć o przyszłości, bo to Bóg jest dawcą powołania.
Rekolekcje opierają się na Eucharystii, katechezach oraz przebywaniu z Jezusem w Najświętszym Sakramencie. W sposób naturalny jest to też czas nawiązywania dobrych ludzkich relacji, spotkania i poznania księży pracujących w Seminarium oraz kleryków. Będziesz mógł też poznać innych mężczyzn, którzy noszą w sobie podobne pragnienia i dylematy. Rozmowa z nimi może pomóc Tobie i im.
Jednego na pewno możesz się nie obawiać: rekolekcje dla rozeznających powołanie to nie czas agitacji, presji czy wmawiania czegokolwiek komukolwiek. Wspólnie się modlimy, dziękujemy za już powołanych, ale nade wszystko prosimy o to, by uczestnicy rekolekcji rozpoznali wolę Pana Boga w swoim życiu i za nią poszli.
Św. Jan Paweł II napisał: „powołania są przyszłością diecezji, zakonu, a ostatecznie przyszłością Kościoła”, dlatego seminarium, to nie tylko studia (tak jak na innych studiach zdobywamy tytuł magistra), ale także, a może przede wszystkim, formacja ludzka, chrześcijańska i kapłańska. W tym czasie poznajemy Pana Boga, siebie oraz uczymy się ducha służby. To także czas dojrzewania, przeżywania kryzysów i stawania w prawdzie. Jednocześnie ciągle rozeznajemy wolę Pana Boga w naszym życiu. Momentem końcowym rozeznawania jest przyjęcie święceń w stopniu diakonatu.
Poniżej najważniejsze wydarzenia w czasie formacji seminaryjnej:
Ważnym momentem w moim procesie rozeznania powołania (który w pewnym sensie wciąż trwa) była decyzja oddania życia Jezusowi. Podjąłem ją na rekolekcjach oazowych, na które pojechałem w wakacje przed maturą.
Lubię mówić, że moje powołanie zaskoczyło wszystkich wokół – ale najbardziej mnie samego.
Obecnie mam 36 lat i jestem klerykiem III roku w WMSD w Warszawie. Czas, który spędzam w seminarium jest dla mnie potwierdzeniem, że aby rozeznać wolę Bożą trzeba podjąć decyzję.
Ważnym momentem w moim procesie rozeznania powołania (który w pewnym sensie wciąż trwa) była decyzja oddania życia Jezusowi. Podjąłem ją na rekolekcjach oazowych, na które pojechałem w wakacje przed maturą.